Umysł podświadomy można porównać do góry lodowej. W przypadku choroby dostrzegamy zaledwie jej objawy. To jakby wystająca ponad powierzchnię wody jedna dziewiąta góry lodowej, jej czubek. Przyczyny choroby zazwyczaj tkwią głęboko w podświadomości, podobnie jak pozostałe osiem dziewiątych góry lodowej ukryte w oceanie.
Zadaniem terapii jest stopniowe uwalnianie "pamięci choroby", poznanie jej pierwotnej przyczyny i przepracowanie, jak gdyby roztopienie tej niewidocznej, ogromnej części góry lodowej.
Pomimo, że pacjent przez cały czas zachowuje pełną świadomość, leczenie metodą psychobiostymulacji odbywa się na poziomie podświadomym, w sposób dla niego całkowicie bezpieczny, a nawet przyjemny. Wprowadzając pacjenta na czas sesji jakby w stan marzeń, komunikuję się z jego podświadomością językiem obrazów, symboli i kodów rozumianych przez nią. W stanie relaksacji aktywizuje się uzdrowicielska moc umożliwiająca powrót do zdrowia. Podświadomość jest tą ukrytą w nas siłą, która leczy. Posiada potężną moc, lecz w człowieku uśpioną. Psychobiostymulacja potrafi ją obudzić i wykorzystać w procesie leczenia dla naszego dobra. Wprowadza ład i porządek w naszą codzienność, prostuje naszą ścieżkę życia. Konsekwentnie prowadzi nas do celu, a tym celem jest zdrowie.
Sesje terapeutyczne są bezpieczne i przyjemne, i aż trudno uwierzyć, że w tym czasie umysł wykonuje tak ogromną pracę.
Powracający do zdrowia pacjenci często odkrywają w sobie nieznane im dotąd zdolności twórcze, ponieważ praca z podświadomością dodatkowo pobudza intuicję i pamięć oraz doskonali proces uczenia.